2 października 2015

Plany, plany, plany.. ;)

Ale się w ostatnim czasie zrobiłam produktywna :D Notka za notką :D
Na budowie znów ruszyły prace - ścianki działowe idą w górę. Dziś pierwszy dzień co prawda, ale powoli, powoli i się wszystko ogarnie. Bez pośpiechu, bo mamy czasu trochę.

Podjęliśmy też decyzję w sprawie kredytu, na wiosnę ruszamy ze.. WSZYSTKIM, czyli albo jeszcze zimą się tam wprowadzimy, bądź na wiosnę. Jak uda się oczywiście mężowi przenieść z pracy ;-) Ale wierzę mocno, że tak. Jestem przerażona podejmowaniem tych wszystkich decyzji, ale trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i tym sposobem zaczynam od.. kuchni ;-) Jej wstępny projekt jest tworzony. Jeśli już go będę mieć z pewnością się pochwalę. Na drugi ogień pójdzie łazienka - bo coś czuję, że mimo, że wiem jak to wszystko ma wyglądać to będzie nie mały problem z tym wszystkim - zwłaszcza, że wanna ma być wpuszczana w podłogę. A i postanowiliśmy prysznic w łazience też zrobić :D Lubię mieć wybór ;-)

Szkoda nam wynajmować mieszkanie, płacić za nie, gdzie w tym czasie możemy mieszkać na swoim. Jedynym problemem będzie zmiana pracy, ale może uda się to wszystko jakoś zgrać w czasie, na to po cichu liczę. Zawsze jakoś pozytywnie się wygrzebywałam ze wszystkiego, więc teraz nie może być gorzej?

Intensywnie też myślę czy robić kominek w salonie. Naprawdę! Ja dusza romantyczna zastanawia się nad tym wszystkim, kiedy wcześniej bez tego elementu sobie nie wyobrażałam własnego domu ;-) No ale to temat jest jeszcze do dyskusji, a co ;-) Może jakiś szczególnie mnie zauroczy?

Oficjalnie zostałam poproszona o bycie mamą chrzestną i.. oficjalnie zaczęłam się tym stresować. A mianowicie prezentem. Czy myślicie, ze sesja będzie fajnym pomysłem? ;-) Dla mnie idealna pamiątka, ale czy spodoba się?;-)

27 komentarzy:

  1. Gdyby moja córcia dostała w prezencie taka sesję to bym się ucieszyła.
    Mój mąż chrzestnym po raz 3 będzie teraz w niedzielę. Kupiliśmy kolczyki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym się ucieszyła, ciężko pod kogoś robić prezent mi zawsze, ale mam nadzieje, ze się spodoba ;-)
      O to też impreza będzie dziś ;-))

      Usuń
  2. Wspaniała wiadomość, czyli będzie coraz intensywniej u Was, mnóstwo planów i już niedługo ich realizacja :) Trzymam bardzo mocno kciuki, żeby wszystko obyło się bez problemów i żeby wszystko wyszło, tak, jak będziecie tego chcieli!
    Pomysł na prezent świetny, pamiątka na całe życie i coś, na co często szkoda pieniędzy, bo to niby niematerialne, a jednak nie ma nic piękniejszego, niż uwiecznione wspomnienia w innej formie, niż w pamięci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że wszystko będzie szło po naszej myśli ;-) Bo wiadomo jak to w życiu czasem jest, ja swoje, a plany swoje ;-)
      Mam nadzieję, ze prezent się spodoba ;)

      Usuń
  3. i bardzo dobra decyzja!! i znając Ciebie, to dopniesz swego ;)
    jestem za kominkiem, ma swój urok, jest klimatyczny i romantyczny ;) ciul tam, że brudno przy nim ;P
    też wolę mieć wybór w łazience, więc też słuszna decyzja w prysznicem
    i sesja zdjęciowa - jestem na tak, super pamiątka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby się udało, bo zawsze są obawy ;) wiesz, ja w głowie widzę wszystko zawsze na początku w czarnych barwach ;)
      z czasem się przejaśnia dopiero :P No własnie ten bród, malowanie ścian itp trochę mnie przeraża. Na szczęscie mam trochę czasu by się zastanowić i 15 razy zmienić zdanie ;D

      Usuń
    2. jak dobrze zrobiony kominek, to nie powinien "kopcić" ścian. ale chyba też ma to do siebie, że jak otwierasz, to dym leci. mnie chodziło o brud przy nim, od drewna, wiórki - mnie to przez całą zimę doprowadza do szału.

      Usuń
  4. Kominek super sprawa. Sama mam i sobie chwalę:) A sesje uważam za świetny pomysł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. i korzystacie często z tego kominka? Bo własnie zastanawiam się czy on bardziej do ozdoby jest czy faktycznie się z niego korzysta? Znając moje..lenistwo do rzeczy nadprogramowych.. już go widzę w użyciu :D

      Usuń
    2. Dość często mi się wydaje szczególnie że u mnie klimat jest jaki jest;) W okresie światecznym palimy w nim prawie codziennie:)

      Usuń
    3. A no i ja nie zauważyłam specjalnego bałaganu przy kominku. Odrobina popiołu ale to raz dwa odkurzysz lub zmieciesz.

      Usuń
  5. Dla mnie prezent super ;)
    Nie ma to jak na swoim, ach cieszę się razem z Wami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. uf, bo naprawdę myślałam, ze to głupi pomysł :D
      No do swojego jeszcze trochę, ale już bliżej jak dalej ;-) Jednak od pierwszej łopaty w ziemię minął trochę ponad rok, a wiec myślę, ze mamy nawet dobry czas ;-)

      Usuń
  6. My tez budujemy dom, w projekcie byl kominek, bez ktorego nie wyobrazalam sobie domu a teraz jestem za tym aby z niego zrezygnowac... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ach te baby, hehe ;-)
      A dlaczego chcesz zrezygnować? Więcej przestrzeni do zagospodarowania się zyska, lepsza ustawność? Czy może inne powody ?

      Usuń
    2. dokładnie...więcej przestrzeni, w salonie wtedy moglibyśmy wstawić większy stół a co za tym idzie lepsza ustawność. Pozatym jeśli kominek to tylko palony drzewem a obawiam się że zawsze by się coś "śmieciło" a uwielbiam mieć czysto niekoniecznie przy codziennym lataniu ze szmatą ;)

      Usuń
    3. Ja domu raczej nie planuję, ale wtrącę swoje - jeśli się nie chce to w kominku nie trzeba palić (nie będzie się brudziło :p). Ale najważniejsze o czym pomyślałabym na Waszym miejscu to to, że mieszkanie zawsze można sprzedać, a dom na ogół buduje się na lata z planem mieszkania w nim do końca życia. I o ile wymieni się meble, przemaluje ściany czy skuje kafle w łazience tak dobudować kominek będzie dość ciężko ;) I pytanie czy za 20 lat nie stwierdzicie, że jednak fajnie byłoby się pogrzać przy nim w zimowy wieczór.

      Moi dziadkowie i wujkowie kominki mają i używają intensywnie. Jak u nich jestem to wielkiego bałaganu nie zauważam.

      Usuń
  7. Super, oby wszystko poszło po Waszej myśli :)
    A My właśnie rezygnujemy z prysznicu na rzecz wanny. Nie ma to jak długa gorąca kąpiel po ciężkim dniu pracy. Oboje przez pierwszy rok mieszkania na swoim, gdzie była już kabina, wiemy jak to jest niewygodnie z prysznicem, także podziękujemy.. wygoda przede wszystkim.

    A kominka nie zazdroszczę, też będę miała za miesiąc :D
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oby!:) Dlatego postawiliśmy na prysznic i na wanne, by możliwy był wybór. Nie zawsze jest czas na kąpiel długą, czasem po prostu trzeba też się na szybko odświeżyć i to też prysznic wygra ;-) My teraz mamy jedynie prysznic i nie jest źle, mocno nie narzekam, sprawnie i szybko ;-)

      Koniecznie pokaż kominek jak już będzie ;-))

      Usuń
  8. Po pierwsze masz klapsa w dupke, ze mnie nie poinformowalas o zmianie adresu i dopiero niedawno przez przypadek zobaczylam, ze Ty jednak nadal piszesz :D
    Po drugie super, ze budowa idzie coraz lepiej. Tez bym chciala miec wlasny domek i koniecznie z kominkiem :D
    Po trzecie mysle, ze sesja to bardzo dobry pomysl :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej ;-) Myślałam, ze znasz w sumie. Generalnie nie podawałam nikomu adresu nowego, jedynie można wejść w nick by go zobaczyć ;-) :D Wiem, okropna jestem, ale uznałam, ze trafi wtedy do mnie kto chce naprawdę i kogo ja odwiedzam :D
      haha zawsze koniecznie też kominek miał być, a tu proszę wahania jakieś są. Kobiet się nie zrozumie, naprawdę ;-)

      Usuń
  9. Jeśli salon duży to kominek jak najbardziej.Coś pięknego :D
    Ja lubię styl rustykalny, nie lubię nowoczesnego i nie wiem jaki Ty będziesz miała dom, ale myślę że kominek jak najbardziej -polecam :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dusza romantyczki to kominek obowiązkowo, nie może byc inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pisz,pisz, jak najczęściej, żeby już Ci po głowie nie chodziło odchodzenie ;)

    Z kredytem na pewno sobie poradzicie. Macie dom w stanie surowym pod dachem, także to już spory wkład własny. Dacie radę, kto jak nie Wy ;)

    Kominek fajna rzecz :) kolega z pracy się buduje i chce mieć taki z rekuperacją (?) czy jakoś tak, aby w razie czego ciepło mogło cały dom ogrzewać. Pewnie trochę go to uczyni, ale sam pomysł w sobie chyba dobry :)

    Pomysł z sesja jak dla mnie świetny, choć nie wiem, czy każdemu by się spodobał. W przypadku rodziców kilku naszych chrześniaków chyba mogłoby się nie sprawdzić choć mnie osobiście bardzo się podoba Twój pomysł :)
    A ilu macie chrześniaków? :) my mamy pięciu i to prawdopodobni nie koniec :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Cieszę się ogromnie że Wasze marzenia o własnym domku powoli powoli się spełnia :)
    Myślę, że sesja to super pomysł! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. lepiej mieszkać u siebie na kartonach niż komuś kasę do kieszeni wkładać, uważam że można się trochę przemęczyć i robi rzeczy etapami.
    my teraz też nie wszystko na raz skończymy, dużo rzeczy z tzw. dekoracji typu nowy stół, krzesła, komody kupimy dopiero w przyszłym roku
    a co do sesji, ja bym była zachwycona!!

    OdpowiedzUsuń

Dzięki za komentarz! Miło mi! :)